1. |
Do Końca
05:33
|
|
||
Stałem się historią
Nie widzę czasu mija jak wiatr
Złudzenia
Powtórz jeszcze raz
Czy wszystko jest tylko na chwilę?
To ja jestem każdym końcem
Nazywam się piekło
Mam wszystko co trzeba
By jak bańka pękło
Każde marzenie
W mej skórze rynsztok
Rynsztokiem ma krew
Odpływa jak wspomnienie
|
||||
2. |
Do D.N.A.
05:58
|
|
||
Tak
Tak ja
Dotykam dna
Tak
Tak ja dotykam D. N. A.
Twarz bez założonej maski
Dłonie bez odcisków palców
Grzebię oczami w środku
Dotykam dna
DNA
Próbuję odnaleźć własną miłość
I szacunek
Żeby zasłużyć na twoją
Kochać
Jak to łatwo spierdolić
Bezustannie w zawieszeniu
Powieszę na linie swą szyję
I tak już nie żyję
Rozstawiam pułapki
W które wchodzę
Krok za krokiem
Ruchome piaski
Mojej głowy
Jak pułapki
W które wchodzę
Krok za krokiem
|
||||
3. |
Do Mnie
06:42
|
|
||
Nie mam już czystych kart
Zapisuję marginesy
Zmarnowałem mnóstwo rad
Pozostały frazesy
Żyję jak w bańce oczekując
Że decyzję podejmą się same
Wracam na start
Bo końce zmarnowane
Liczę czas jak pies
Siedem razy każdy krok
Czasem dzień to taki test
Na to jaka będzie noc
W dzieciństwie przegrałem dorosłość
W dorosłości stałem się dzieckiem
Choć wcale nie chcę
Może dlatego wracam
W te wszystkie miejsca
W których kiedyś byliśmy
Przypominają mi
Dlaczego warto było żyć
|
||||
4. |
Do Ciebie
04:29
|
|
||
tych wszystkich słowach
Budzę się wiedząc
Że ich nie mówiłem
Na mrzonkach wchodzę w dzień
Na marzeniach
W nocny sen
Nie da się
Wymazać przeszłości
Wciąż odbijam się od ścian
Jak w najgorszych tekstach
Wywieszam białą flagę
W reducie zapomnienia
Kim jestem
Kim będę
Gdy tak bardzo chciałbym żyć
Kim jesteś
Kim będziesz
I dlaczego Ciebie nie ma
|
||||
5. |
Do Wcześniej
05:16
|
|
||
Po co wstawać
Skoro wszystko przemija
Niewidzialne kule
W niewidzialnej broni
Strzelam nimi na oślep
Nie kontroluje nocy
Nie kontroluję dnia
Poddaje się przekazom
Że winny jestem ja
Starych rzeczy nie odkurzę
Za często w życiu byłem tchórzem
Nauczony wciąż przyjmować
Jestem jak pies Pawłowa
Z poczuciem zera
Jestem kotem Schroedingera
|
||||
6. |
Do Nigdy
06:10
|
|
||
Moje ciało to brudnopis
Zapisuję nim historie
Dotykam się nie swoimi palcami
Nie swoimi opuszkami sunę po skórze
Nie swoimi zapachami żyję
Szukając te, które kocham
Nie przeczucie jest prawdą
Jest prawdą co realne
Łóżka w których śpię
Nigdy nie były moje
Sny które śnię
Nigdy mnie nie budzą
Mój umysł to śmietnik
Grzebię w nim jak śmieciarz
Segregując odpady
Szukam wartościowych, których ktoś już nie chciał
Buduję z nich mur, który potem rozbijam, żeby pozbyć się tych śmieci
I buduję znowu..
I rozbijam...
I buduję...
I...
|
||||
7. |
Do Teraz
06:18
|
|
||
To wszystko już było
To tylko kolejny dzień
Taki sam
Fala za falą
Uderzają
Życie chwilami
Reszta to bajka
Popatrz na mnie
Umieram każdego dnia
Zaciskam zęby
Liczę godziny
Jak sprawić by zapomnieć
Jak patrzeć w lustro
By nie chcieć go rozwalić
Jak móc mieć więcej
I nie musieć za to płacić
Jak iść, a nie brnąć
Przez kolejne dni
Jak iść by nie brnąć
Przez kolejne dni
Chyba przegrałem
|
Guantanamo Party Program Wrocław, Poland
Guantanamo Party Program is:
Dariusz Liboski,
Wojciech Feret,
Jakub Przybyłek,
Grzegorz Sontowski,
Grzegorz Dygoń
Contact Guantanamo Party Program
Streaming and Download help
If you like Guantanamo Party Program, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp